przy odrobinie postepu patrzac na nasz kraj z duza dawka optymizmu takie filmy bedziemy robic za okolo 20-30 lat

Prawda jak na razie polskie kino leży i kwiczy. Wciąż jesteśmy sto lat za murzynami. I dlaczego? Czy brak nam talentów? Czy nie umiemy robić efektów? Nie mamy pomysłów? Prawda, że spora część dobrej starej sf pochodziła zza wschodniej granicy, i może kurcze mają to w "genach" nie wiem. Patrząc na "wiedźmina" (fakt, że tam była gruba machloja z kasą) źle mi się robi. Kij z tym, że Jaskier miał być piękny, krasnoludy miały topory za 25 złoty sztuka, a Jennefer jak pokazała ciało to źle się robiło od rozstępów. Ale gumowe potwory i te wszystkie pierdoły wymyślone, jak znikający Geralt przelały czarę goryczy... A w "Dziennej straży"- wszystko tak jak być powinno. Muzyka, akcja, spójność filmu, po prostu zazdrość może nas tylko zeżreć.
Pozdrawiam
A dla Ciebie Mad Troll buziaki. Odzywaj się.